"Pan Mercedes" to kolejna powieść Stephena Kinga, która swoją premierę będzie miała 4 czerwca br. - czyli dzień później po światowej premierze.
W tym maksymalnie trzymającym w napięciu wyścigu o wysoką stawkę, trzech najniezwyklejszych i najbardziej ujmujących bohaterów jakich stworzył Stephen King próbuje zatrzymać samotnego zabójcę przed wysadzeniem w powietrze tysięcy ludzi.
W mroźnych godzinach przed świtem, w przygnębiającym mieście na Środkowym Zachodzie setki zdesperowanych bezrobotnych ludzi stoi w kolejce w oczekiwaniu na targi pracy. Bez ostrzeżenia, samotny kierowca skradzionego Mercedesa przebija się przez tłum rozjeżdżając niewinnych, następnie cofa się i uderza ponownie. Osiem osób zostaje zabitych, piętnaście rannych. Zabójca ucieka.
Kilka miesięcy później w innej części miasta, emerytowanego gliniarza o nazwisku Bill Hodges nadal prześladuje nierozwiązana zbrodnia. Gdy otrzymuje on list od kogoś nazywającego siebie "dodatkowym świadczeniem", w którym nadawca grozi jeszcze bardziej diabolicznymi atakami, Hodges wybudza się ze swojego przygnębiającego, pustego życia na emeryturze, zdecydowany powstrzymać kolejną tragedię.
Brady Hartfield mieszka w domu rodzinnym z matką alkoholiczką. Pokochał smak śmierci spod kół Mercedesa i zapragnął poczuć to raz jeszcze. Jedynie Bill Hodges, wraz z parą niespodziewanychh sprzymierzeńców, może zatrzymać mordercę przed kolejnym atakiem. Nie mają czasu do stracenia, ponieważ kolejnym zadaniem Brady'ego, jeżeli mu podoła, będzie zabicie bądź też okaleczenie tysięcy ludzi.
'Pan Mercedes' to pojedynek pomiędzy dobrem a złem napisany przez mistrza suspensu, którego wniknięcie w umysł niepoczytalnego zabójcy wywoła u was dreszcz, którego nigdy nie zapomnicie.
Akurat czytam książkę Kinga, dlatego ta zapowiedź wpadła mi w oko ;) Warto zauważyć, że książka premierowa będzie wydana przez wydawnictwo Albatros, a nie jak dotychczas przez Prószyński i S-ka. Bardzo podobnie prezentuje się książka w twardej oprawie:.
W tym maksymalnie trzymającym w napięciu wyścigu o wysoką stawkę, trzech najniezwyklejszych i najbardziej ujmujących bohaterów jakich stworzył Stephen King próbuje zatrzymać samotnego zabójcę przed wysadzeniem w powietrze tysięcy ludzi.
W mroźnych godzinach przed świtem, w przygnębiającym mieście na Środkowym Zachodzie setki zdesperowanych bezrobotnych ludzi stoi w kolejce w oczekiwaniu na targi pracy. Bez ostrzeżenia, samotny kierowca skradzionego Mercedesa przebija się przez tłum rozjeżdżając niewinnych, następnie cofa się i uderza ponownie. Osiem osób zostaje zabitych, piętnaście rannych. Zabójca ucieka.
Kilka miesięcy później w innej części miasta, emerytowanego gliniarza o nazwisku Bill Hodges nadal prześladuje nierozwiązana zbrodnia. Gdy otrzymuje on list od kogoś nazywającego siebie "dodatkowym świadczeniem", w którym nadawca grozi jeszcze bardziej diabolicznymi atakami, Hodges wybudza się ze swojego przygnębiającego, pustego życia na emeryturze, zdecydowany powstrzymać kolejną tragedię.
Brady Hartfield mieszka w domu rodzinnym z matką alkoholiczką. Pokochał smak śmierci spod kół Mercedesa i zapragnął poczuć to raz jeszcze. Jedynie Bill Hodges, wraz z parą niespodziewanychh sprzymierzeńców, może zatrzymać mordercę przed kolejnym atakiem. Nie mają czasu do stracenia, ponieważ kolejnym zadaniem Brady'ego, jeżeli mu podoła, będzie zabicie bądź też okaleczenie tysięcy ludzi.
'Pan Mercedes' to pojedynek pomiędzy dobrem a złem napisany przez mistrza suspensu, którego wniknięcie w umysł niepoczytalnego zabójcy wywoła u was dreszcz, którego nigdy nie zapomnicie.
Akurat czytam książkę Kinga, dlatego ta zapowiedź wpadła mi w oko ;) Warto zauważyć, że książka premierowa będzie wydana przez wydawnictwo Albatros, a nie jak dotychczas przez Prószyński i S-ka. Bardzo podobnie prezentuje się książka w twardej oprawie:.
No ciekawa jestem, czy mi się ten kryminał Kinga spodoba ;)
OdpowiedzUsuńA horrory Kinga jak Ci się podobały? :)
UsuńMuszę przyznać, że czytałam chyba tylko dwie jego książki - ,,Chudszego", całe wieki temu, i, prawdopodobnie, ,,Miasteczko Salem". Na półce czeka jeszcze ,,Christine", wygrzebana za złotówkę na bibliotecznej wyprzedaży ;) Obie dotychczas przeczytane mi się podobały, chociaż ,,Chudszy" zalatywał mocną amerykańszczyzną ;)
UsuńDobry blog. Chyba zacznę go czytać regularnie.
OdpowiedzUsuńzapraszam :)
UsuńHalo halo, co tu tak cicho? ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, to zacząłem "To", ale nie wziąłem jej z domu na studia. Szukałem w bibliotekach, ale wszystko wypożyczone... Wziąłem natomiast "Dallas 63", czeka w kolejce, ale najpierw chciałbym dokończyć to co zacząłem. Głównym pwodem jest oczywiście zbliżająca się sesja, w sumie to jestem w trakcie egzaminów ;P Aha i miło mi, że ktoś tu jednak zagląda mimo mojego obijania się.
UsuńAh, więc 'męczysz' Kinga ;> Rozumiem. A ja, widzisz, bez problemu odrywam się od jednej książki, by zacząć drugą (np. zostało mi raptem 70 stron islandzkiego horroru, ale dokończę dopiero, gdy przeczytam ''Tonącą dziewczynę" - jestem na 50 stronie).
UsuńŻyczę Ci w takim razie powodzenia na sesji, kto wie, może się przyda ;)
Nie dziękuję ;d
UsuńI jak Dallas 63? Moim zdaniem super, tak samo jak Doktor Sen. Joyland nieco rozczarowujący, choć bardziej niż pod Kopuła. Polecam Bezsenność, Sklepik z Marzeniami i Ręka Mistrza.
OdpowiedzUsuń